Archiwum październik 2009


paź 31 2009 jesienne rozczulanie... ;)
Komentarze: 1

Eh... i jesień... tam gdzie teraz jestem, nie ma drzew, wiec nie moge zauwazyć zmieniajacej sie i barwnej jesieni... a tak przeciez ja lubie i jeszcze gdy słońce zaświeci i liscie sie mienią to jest cudownie. uwielbiam wtedy spacerowac tak po lesie i ładować akumulatory....

Ale dziś rano szybkie spotkanie biznesowe i cyk cyk jestem juz u rodziców :) tu sa drzewa, pełno drzew :) i zrywałam jabłka do koszyka i słońce świeciło i cała plaga ptaków latała nade mną :) to było piekne popoludnie :)
A życie teraz pod górke ciągle... mam problemy zdrowotne, ciezko mi sie zyje, serce boli-trzeba je wyciac i przestanie bolec...
Informatyczny gdzieś ciągle sie przewija przez moje życie, nie umiem sie od niego uwolnić w 100%... ale juz coraz czesciej budzi we mnie irytacje i złość niż uśmiech...
Poznaje nowych facetów ale jeszcze zaden nie zrobil na mnie wrazenia, ale ciagle szukam i sie rozglądam...
ehh.. życie płynie.... a mnie tam samotność przeraza..wracam do czterech ścian i nik nie czeka i nie pyta jak mi minął dzień...
Chciałabym poczuć, że coś w końcu zmienia się na lepsze...

Trzymajcie się... będę walczyć o siebiei i moje marzenia....
:) 

sygita : :
paź 03 2009 Nowe nieznane...
Komentarze: 0

Zaczęłam nowy etap w życiu, w innym miejscu wśród nowych ludzi.... czuję się zagubiona i samotna ale przzecież do tego dążyłam, myślę sobie że wszystko się w końcu przecież poukłada... mam na to nadzieję...

Informatyczny zabrał mnie jakiś czas temu do swojej rodziny, ale ja jiuż poraz nie wiem który chcę się od niego uwolnić i zapomnieć... długo go nie było wiec jakoś tak bardzo nie boli... myhsle że w nowym miejscu tam gdzie teraz jestem znajde kogos wartego uczuc...

tak bardzo chce zeby ktos na mnie czekal w tych czterech scianach....
ciezko mi.. ale zaswieci słońce.... wiem to :)

sygita : :