nicość...
Komentarze: 0
Dzień kolejny minął, dzień co nic nie przyniósł... :(
hmm może jednak przyniósł małą drobnostkę... jestem o krok bliżej celu :) ale to tylko tyle...
Informatyczny olał mnie zupełnie... chyba już nawet nie boli, bo wiedziałam,że tak bedzie... tylko czuję do niego żal o to, że było miło i tak nagle przeciął to nic.... trudno się mówi i płynie się dalej i chyba tak zrobie...
Poznałam fajnego mężczyzne ma ok 30 lat i niedługo bierze ślub :) szczęścia mu życzę :)
ale kiedy jestem obok niego czuję się taka bezpieczna i bardzo mocno wtedy odczuwam brak drugiej osoby obok mnie.... pojawia sie pustka i tęsknota za kimś kto ją wypełni... Myślałam,że Informatyczny ja wypełni ale jednak się myliłam... ehhh...
znowu mi ciężko i źle :(
Dodaj komentarz