paź 01 2008

zmeczona....


Komentarze: 4

poczulam nieodpartą  ochote na kawe na balkonie... jednak pada deszscz... nawet leje...;/
i kawy nie bedzie... trudno, moze jutro bedzie ladniejsza pogoda:)

Dziś nie było najlepiej niestety... czuję się fatalnie... i nadal jestem z tym wszystkim sama.... mimo,że Informatyczny się odezwał... jakoś nie poczułam ,że mam w nim wsparcie... bo jak mogłam to poczuć skoro go nie mam... ;/

sygita : :
02 października 2008, 18:30
smakowała i to bardzo :)
kolejny-dzien
02 października 2008, 18:12
ja też nie mogę napisać wszystkiego, bo takie jest już życie:/
ale najważniejsze, że mam ujście dla nurtujących mnie myśli, one już nie gniją we mnie. jakoś tak lżejsza jestem:D
dzisiaj (przynajmniej u mnie) była ładna pogoda, więc mam nadzieję, że kawa na balkonie smakowała:)
01 października 2008, 21:02
Dzięki :*


Ale Wy-po drugiej stronie monitora- nie wiecie wszystkiego... nie mogę wam powiedzieć... :(
01 października 2008, 19:42
może źle szukasz wsparcia? i nie jesteś sama. nie wiem jak Tobie ale mój blog kiedyś bardzo mi pomógł. bo my- po drugiej stronie monitora- jesteśmy z Tobą:)

Dodaj komentarz