wrz 22 2008

wybór...


Komentarze: 4

trzeba osiągnąć cel jaki sie załozyło :) nawet jeśli miałoby to grozić wieczną samotnościa...
tak naprawdę to nikt nigdy mnie niekochał... i już nie wierzę w to,że ktoś może mnie pokochać, że komuś może na mnie zależeć....:( może to dlatego ,że coś jest ze mną nie tak... i mnie nie da sie kochać?? nie wiem...
Informatyczny też sie odsuwa... tzn. odzywa sie ale znacznie ograniczył buziaki i miłe słowa... (nie wytłumaczył ani nawet słowem nie wspomniał o sytuacji z soboty...:/ )  stał sie obojętny... może powiedziałam coś nie tak w czasie naszego ostatniego spotkania??? nie mam pojęcia.... trudno.. bedzie jak ma być...

sygita : :
22 września 2008, 23:24
pomalu do celu,a ja wierze ze ci sie uda,cos stracilas ,cos ale nie wszystko...
22 września 2008, 21:10
ja tez juz cos zmarnowalam.... chce sie otrzasnac... i czuje ze nadchodzi jesien ale we mnie budzi sie wiosna zaczynam czuc ze mam sile... chce zwyciezyc!!! DOŚĆ PORAŻEK JUŻ!!
22 września 2008, 19:21
powiem tak ,gdy cie czytam widze siebie,widze moja sytuacje,wierz mi ze warto miec nadzieje....tylko jak juz bedzie ku dobremu nie zmarnuj tego,ja zmarnowalam i do dzis wyje nocami,dniami....zycze ci powodzenia.
22 września 2008, 19:21
powiem tak ,gdy cie czytam widze siebie,widze moja sytuacje,wierz mi ze warto miec nadzieje....tylko jak juz bedzie ku dobremu nie zmarnuj tego,ja zmarnowalam i do dzis wyje nocami,dniami....zycze ci powodzenia.

Dodaj komentarz