Archiwum 17 sierpnia 2008


sie 17 2008 Rozsądek
Komentarze: 0

chyba czas rozstac sie z wirtualnym przyjacielem... ma nadzieje na zbyt wiele... choc mowi ze nie chce naciskac to stara sie mna manipulowac... a ja nie chce sie wiazać ani zobowiązywac.... dlatego trzeba sie pozegnac... tylko delikatnie.... żeby go nie zabolalo... bo bądź co bądź to jednak go lubie... ale to wszystko to tylko chwilowa reakcja na chłód i pustkę, obojetnosć... teraz juz mija... na szczęście....
i znowu zostanę zupelnie sama, nawet bez wirtualnego przyjaciela....

sygita : :