Komentarze: 0
Niby duzo sie dzieje... poznalam wspaniala kobiete, uwielbiam z nia rozmawiac :) czuje ze znalazlam pokrewna dusze :) milo...
a poza tym wszystko sie sypie... trudno... ;/
Kiedys bylam bardzo uduchowiona... teraz stalam sie powierzchowna i taka jakas bez wyrazu, cicha, zamknieta w sobie... ludzie przestali mnie fascynowac... nie wiem dlaczego tak sie dzieje.... nie wiem co sie stalo... mam coraz mniej czasu... musze odnalezc swoja droge.. musze odnalezc gdzies w sobie poklady sily, do tego zeby wstac rano i walczyc o siebie... czegos ciagle mi brakuje...
Niby duzo sie dzieje... poznalam wspaniala kobiete, uwielbiam z nia rozmawiac :) czuje ze znalazlam pokrewna dusze :) milo...
a poza tym wszystko sie sypie... trudno... ;/
stesknilam sie za wami :) tak dawno mnie tu nie bylo ale to dlaego ze szalalam :)
co prawda milosci zycia nie znalazlam ale mam kilka nowych doswiadczen :)
tak jak radzila mi Cyniczna, rozluznilam miesnie i.... wyladowalam w ramionach ani nie madrego ani nie przystojnego mezczyzny ale za to jurnego :P i... matko nikt dawno nie calowal mnie tak gleboko i namietnie mmmmm :P ale szybko wyrzucilam go z lozka :P
Informatyczny natomiast zabral mnie na bankiet bylo milo, mamy dobry uklad ale ja juz wiem czego chce... intensywnie szukam ksiecia:) i kokietuje facetow na potege :d jej zapomnialam juz jakie to przyjemne.... hihi...
troche podrozowalam po polsce i dlatego mnie nie bylo, nie pisalam...
ale nadrobie to wszystko....
zjawil sie facet moja pierwsza dziecieca milosc :) milo... zatanczyl ze mna... tak jak nikt nigdy ze mna nie tanczyl... ale na tancu sie skonczylo, wkurzyl sie a mi to sprawilo satysfakcje :D
ehh.... a teraz wracam juz do rzeczywistosci i bede sobie zyla dalej zwyczajnie jak do tej pory :)
....