Kiedys bylam bardzo uduchowiona... teraz stalam sie powierzchowna i taka jakas bez wyrazu, cicha, zamknieta w sobie... ludzie przestali mnie fascynowac... nie wiem dlaczego tak sie dzieje.... nie wiem co sie stalo... mam coraz mniej czasu... musze odnalezc swoja droge.. musze odnalezc gdzies w sobie poklady sily, do tego zeby wstac rano i walczyc o siebie... czegos ciagle mi brakuje...
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Informatyczny zadzwonił dziś i zadał tylko jedno pytanie ,,co robisz?" powiedzialam,że nic a on się rozłaczył... wiec ja zaczęlam biegać przebierać się i sprzątać, bo przecież mi niespodzianke zrobi i przyjedzie... :(
A on po godzinie odp dopiero na mojego smsa, że jest 100km od domu bo pojechał na pizze... ;/ jaka jestem naiwna!!!!! kurwa!!!
Informatyczny jakiś obcy się robi... najpierw zapytał czy dziś przypadkiem bede w jego okolicach powiedzialam,że nie ale mogę przecież przyjechać... to już nie odp;/
później powiedział,że dziś pogadamy... ale jak? zadzwoni? przyjdzie? czy na gg popiszemy? chce żeby przyszedł...
INFORMATYCZNY PRZYJDŹ DO MNIE!!!
chyba nie słyszy mojego wołania... wiec po co go wołam? dreczy mnie takie zachowanie... cóż, trudno...