Komentarze: 1
w tym domu, mama jak coroku sieje nienawiść, zachowuje się jakby łaskę robila,że święta przyżadza... wszyscy wrogo na siebie patrzą, a jutro to niemalże noże pójda w ruch... za to o 18 usiądziemy do wigilijnego stołu i będziemy się kochać... brrrr niecierpie tego... chciałabym kiedyś zrobić własną Wigilie w moim domu z moimi dziećmi i mężem :)
a poki co to zadzwonił dziś Informatyczny, ucieszyłam sie bo pomyślałam ,,za chwile przyjedzie podzielić sie opłatkiem :) "
a on mówi mi jestem za granicą, pojechałem na świeta do niemiec :) i dzwonie zlożyć Ci życzenia... nie pamiętam co do mnie mówił...
Bo kiedy usłyszalam że go nie ma w kraju, to świat na chwilę się dla mnie zatrzymał... zamurowało mnie...
No ale co ja mogłam mu powiedzieć??? Przykro mi sie zrobiło, ale to byla taka pierwsza reakcja teraz juz ochlonelam... i zaluje ze nie bylo go obok bo dostał by w twarz :P
hehe drań jeden no... że też ja nigdy nie mogę trafić na porzadnego faceta... ;/