Najnowsze wpisy, strona 21


wrz 01 2008 i juz wrzesień
Komentarze: 0

i trzeba wziac sie w garsc, zacisnac zeby i isc do przodu z podniesiona glowa... nie poddawac sie! nigdy w zyciu! walczyc o siebie! sygitko zawalcz, prosze.... nie daj sie...

sygita : :
sie 30 2008 czekanie...
Komentarze: 0

nienawidze czekać na nie wiem co... a ciągle czekam... patrze w gwiazdy i myslę sobie jak życie mi ucieka miedzy palcami, a ja nie mogę juz zrobić nic tylko brać przyszłość za bary i wyciągać z niej jak najwięcej... ale czy tak będę umiała?

znowu cisza... ciszy tez nie lubie... bo wtedy uswiadamiam sobie jak bardzo jestem sama...

jutro ostatni dzien blogich i ostatnich wakacji... a ja nie mam do czego wracac pamiecia... heh pustka i w pamieci i w sercu... bywa...

sygita : :
sie 30 2008 czekolada
Komentarze: 2

to chyba znowu przejaw depresji... zaczelam dzien od tabliczki czekolady:/ niedobrze... bo przecież po co osładzać sobie życie w tak młodym wieku? ono samo z siebie powinno byc słodkie... ale niestety, moje jest gorzkie... :(

sygita : :
sie 29 2008 rozczarowanie...
Komentarze: 0

nawet nie wiedzialam, że spacery, wspólne spacery tak mogą rozczarować...
dwoje ludzi ma nadzieje i ochotę na cos, ale zadne nie zrobi pierwszego kroku ,,tego samego chcą i tak samo się boją, wielka miłość traktowana jak znajomość...i tak brną w to razem ale w przeciwne strony..."
no cóż i tak przeciez w życiu bywa... a tak na życie to kiedyś kogoś znajde, teraz nie szukam, bo mam ważniejsze sprawy na głowie... np. pójść w końcu na prawko... i pójdę... chcę i muszę, bo paru osobom obiecałam...
muszę też zawalczyć o siebie i swoją przyszłość... to są pewniki mojego życia... czas zacząć działać, nie mogę nadal stać jak posąg, bo wtedy nic nie osiągne....
Sygitko powodzenia....

sygita : :
sie 29 2008 nieuporana z przeszłością...
Komentarze: 1

i znowu nie mogę spać... znowu pojawiają się pytania, znowu zaczęło się czekanie na niewiadomo co... znow nic nie wiem, ani nawet nie wiem dlaczego....
Dlaczego tak sie dzieje... dlaczego znowu tosamo...

dziś odebrałam zdjęcia... i wróciła przeszłość ta o której wydawało się z e zapomniałam, ta o której zapomnieć chciałam...
ale nic to... przecież kiedyś znowu na chwilę minie i znowu złapię oddech a potem znowu powróci... i tak w kółko az do końca... do końca siebie..


CISZA...
normalna więc całkiem nieznośna...

sygita : :