trzeba osiągnąć cel jaki sie załozyło :) nawet jeśli miałoby to grozić wieczną samotnościa...
tak naprawdę to nikt nigdy mnie niekochał... i już nie wierzę w to,że ktoś może mnie pokochać, że komuś może na mnie zależeć....:( może to dlatego ,że coś jest ze mną nie tak... i mnie nie da sie kochać?? nie wiem...
Informatyczny też sie odsuwa... tzn. odzywa sie ale znacznie ograniczył buziaki i miłe słowa... (nie wytłumaczył ani nawet słowem nie wspomniał o sytuacji z soboty...:/ ) stał sie obojętny... może powiedziałam coś nie tak w czasie naszego ostatniego spotkania??? nie mam pojęcia.... trudno.. bedzie jak ma być...