Najnowsze wpisy, strona 10


paź 24 2008 mrrrr...
Komentarze: 0

Brałam prysznic... wczesniej wypilam troche wina na ktore mialam ochote chyba od środy...
i nagle te strumienie wody staly sie tak cholernie podniecajace... tak bardzo zapragnelam seksu pod prysznicem z jakims 100%owym mężczyzną.. nieeee Informatyczny się do tego nie nadaje :P to miałby być opalony, umięśniony i czuły facet taki mmmrrrr
ehh pomarzyć można, a co.. a tymczasem siedzę sama w zimnym pokoju i tłumacze teksty..;/
Życie...

sygita : :
paź 23 2008 wpadka ;/
Komentarze: 1

Wróciłam dziś do domu wcześniej... ale oglnie bylam jakas rozkojarzona... hmm moze nie wczesniej a wczesnie bo juz po 11 i kolega mnie odprowadzil i zaczal krzyczec ze sniadanie mu sie nalezy za to ze towarzystwa mi dotrzymał :P choc go nie prosilam hihi
nic.. w domu mialam kawaleczek wedliny pol cebuli i 4 jajka wiec zaproponowalam jajecznice, ja zawsze jem same jajka a on zazyczyl sobie z miesem i cebula ehh...
wiec z bolem zaczelam to robic...cos do mnie mowil a ja go nie slyszalam przez jakis czas bo sie zupelnie wylaczylam i wtedy wrzucilam na patelnie kolejno jajka cebule i wedline ;/ jajka byly gotowe a cebula surowa... ;/ smial sie ze mnie a ja nie wiedzialam jak to sie stalo.... no nigdy nie bylam najlepsza gospodynia ale dzis przebilam sama siebie.... no coz... on sobie poszedl ja ogarnelam mieszkanko i ucielam sobie 3 godzinna drzemke :) odrazu lepiej sie czuje:)

sygita : :
paź 22 2008 obcość...
Komentarze: 1

jakie to dziwne... ludzie sie znaja i znaja aż nagle przez chwilę nie rozmawiaja i staja sie sobie obcy... nie potrafią ze sobą rozmawiać, nie mają tematu ani odwagi...



OBCY....

sygita : :
paź 21 2008 popaść w zapomnienie?...
Komentarze: 2

czy  ocalić od zapomnienia???
czuje i widze jak z Informatycznym znikamy sobie z oczu... oddalamy sie od siebie... ale nie wiemy czy o to chodzi czy tego chcemy... hmmm ja wiem ze chyba tego chce bo jego byla znowu zaczyna sie krecic obok niego...
a i rozmowy nam juz nie wychodza... teraz jedynie sie o czyms informujemy... nie pytamy juz jak mina dzien... a nawet jesli zapytamy to odpowiedz sklada sie z 2 lub 3 słów i tyle...
Zaczynam rozumieć,że on nie dla mnie ... choć troszkę jeszcze tesknie ale to raczej za ciepłem i czułością a nie za nim... był i był a teraz nagle znikł... ale nawet nie boli tak jak powinno... i dobrze:P nie cierpie znowu przez mężczyznę to już jakiś plus jest :)

sygita : :
paź 19 2008 uśmierzył ból...
Komentarze: 0

było mi wczoraj wieczorem bardzo żle... zwijałam się z bólu... nie mogłam, nie potrafilam zlokalizować jego centrum ani przyczyny.... to nie był ból fizyczny.... aż w koncu zadzwonił Informatyczny...  zastanawiałam się czy odebrać, po dluższej chwili odebrałam... rozmawialiśmy przez godzine ponad... ból gdzieś znikł, a on zaproponował Sylwestra w górach... ale chyba mu nie wierze i chyba nie zgodzę sie na to... trzymajmy sie granic...

sygita : :